Karmiciel

Szukając wybranki swojego serca nie kierują się standardowymi upodobaniami. Nie interesują ich szczupłe czy wychudzone dziewczyny o proporcjach modelek. Nie jest dla nich najważniejsze, czy kobieta ma klasyczne czy też oryginalne rysy twarzy. Brunetki, blondynki czy rude? To również nie ma znaczenia, nie jest ważny kolor ani kształt oczu, nosa, uszu. Co zatem jest najważniejsze dla karmiciela? Jaka kobieta jest spełnieniem jego ideału?

Feeder czyli karmiciel, lub inaczej  ''dokarmiacz'', bo o niego chodzi, to osoba która z premedytacją doprowadza swoja partnerkę do ponadprzeciętnej otyłości. Początkowo dzieje się to pozornie za obopólną zgodą, jednak gdyby przeanalizować różnego rodzaju mechanizmy psychicznego uzależniania od siebie partnerki, łatwo zauważyć, że jest to czysta manipulacja. Dokarmiacz wybiera ofiarę najczęściej wśród pulchnych, nie do końca zadowolonych ze swojego wyglądu kobiet. Takich, które nigdy nie usłyszały, że są piękne, godne uwagi czy uwielbienia. Co się stanie, jeśli ktoś podsunie im myśl, że będą atrakcyjniejsze i bardziej kochane jeśli utyją? Nietrudno przewidzieć jak działa ten mechanizm. Dokarmiacze, oferując takiej kobiecie złudne poczucie bycia akceptowaną, jednocześnie popychają wybrankę w coraz bardziej zaawansowaną otyłość. Waga ofiar tych dewiacji często sięga nawet 400kg. W Polsce ten termin nie jest jeszcze powszechnie znany, podobnie jak nie słyszy się o takich przypadkach w naszym kraju. Pozostaje pytanie, czy faktycznie problem nie istnieje? Tego nie wiemy.

 

Kim jest karmiciel?

Feederzy, to dewiaci. Należy jasno powiedzieć, że jest to zboczenie. Zaspokajając swoje gusta doprowadzają inne osoby do dramatycznego stanu fizycznego i psychicznego. Zależy im na tym, by totalnie uzależnić od siebie tuczoną kobietę. Na początku są to niewinne zachęty, którym bardzo łatwo ulec. Podsuwają wybrankom smakowite kąski którym te nie mogą się oprzeć.

Celem wypasacza jest, by jego kobieta uzyskała jak największą wagę. Jednocześnie oprowadzają do  tego, że osoba ta nie jest w stanie sama funkcjonować i uzależnia się od feedera nie tylko psychicznie ale i  fizycznie (jest jej opiekunem i żywicielem) . Wtedy dopiero zaczyna się prawdziwy dramat. Zamknięta w czterech ścianach kobieta jest zdana tylko i wyłącznie na swojego opiekuna, a ten kontynuuje tworzenie swojego wątpliwego „dzieła” i cieszy się osiągniętymi efektami. Dla przyspieszenia efektów posuwa się do różnego rodzaju sztuczek i podstępów, np. dosypując wysokokaloryczne dodatki do codziennych porcji  pokarmu, napojów lub nawet wody. W skrajnych sytuacjach bywa, że ofiara będąc skrajnie otyłą ma na tyle ograniczone możliwości ruchu, że nie jest w stanie bronić się przed bardzo brutalnymi próbami wciskania jej jedzenia siłą.

Miłość

Często pary wypasacz - wypasana tworzą długoletnie związki a nawet małżeństwa. Trudno tutaj jednak mówić o miłości w dosłownym jej rozumieniu. Dla feedera jego partnerka jest tylko i wyłącznie obiektem seksualnym, nie jest istotne jej zdrowie ani szczęście, wola bycia sobą. Zostaje całkowicie uprzedmiotowiona, sprowadzona do roli trofeum.

Jeśli pomoc nie nadejdzie o czasie możliwe jest nawet, że ofierze dokarmiacza grozi śmierć. Powolna i samotna, bo olbrzymia waga uniemożliwia jej wyjście z domu i szukanie pomocy.

Kreator stron www - szybka strona internetowa